Jest to marzenie większości fanów loterii, pokera i innych gier hazardowych. Czasami szczęście jest po stronie gracza, a szczęśliwy gracz otrzymuje ogromne sumy pieniędzy. Wśród szczęśliwców często pojawiają się i nasi rodacy. Jednak wielomilionowe wygrane nie zawsze przynoszą szczęście, często z winy samej osoby, która nie wie, jak kompetentnie dysponować dużą sumą.
Stało się to szczególnie istotne w dzisiejszych czasach, ponieważ hazard nigdy nie był tak dostępny. Jeśli wejdziesz do Internetu, możesz kupić wirtualny los na loterię i uruchomić tysiące gier hazardowych. Analizując popularne w polskim segmencie Internetu kasyna online, MostBet czy Pin Up pokazuje niezwykle zróżnicowane portfolio, wśród którego każdy znajdzie coś dla siebie.
Co więcej, nowoczesne wirtualne zakłady bukmacherskie często posiadają również funkcjonalność bukmacherów, czego przykładem jest powyższy operator, MostBet. Szybka rejestracja w MostBet Polska otwiera więc możliwość odwiedzenia kasyna bez wychodzenia z domu. A w takich sytuacjach zarówno przegrywanie, jak i wygrywanie stało się znacznie częstszym zjawiskiem. A umiejętność odpowiedniego zarządzania wygranymi pieniędzmi oczywiście nie zawsze się przejawia.
Przedstawiamy wybór historii o ludziach, którym udało się wygrać w tych lub innych grach hazardowych, ale nie doprowadziło to do niczego dobrego.
Żałuję, że nie podarłem kuponu
W grudniu 2022 roku 55-letni Andrew Whittaker, dyrektor firmy budowlanej, wygrał jackpot w wysokości 315 milionów dolarów. Ponieważ miał dobrze prosperujący biznes i dużo pieniędzy, przekazał 10% kwoty na chrześcijańskie organizacje charytatywne, a kolejne 14 milionów dolarów na fundację. Sprzedawcy w sklepie, w którym kupiono los, podarował dom, samochód i 50 000 dolarów.
Ale pomimo dobrych uczynków w życiu Whittakera zaczęły się kłopoty. Zaczął pić, chodzić do kasyn i klubów ze striptizem. W końcu został dwukrotnie okradziony. Łączne straty wyniosły około 1 miliona dolarów. Doprowadziło to do kłopotów w rodzinie biznesmena. W 2004 roku chłopak jego wnuczki zmarł w ich domu z powodu przedawkowania, a 3 miesiące później jego wnuczka zmarła z podobnej przyczyny. Pięć lat później zmarła żona Andrew.
Uzależnienie od hazardu doprowadziło biznesmena do uwikłania się w procesy sądowe. Samemu tylko kasynu Caesars Atlantic City był winien 1,5 miliona dolarów.
“Żałuję, że nie podarłem biletu” – takie wyznanie Wittakera zostało opublikowane w prasie.
Zostawił żonę, uzależnił się od kokainy i zastrzelił kochankę
Amerykanin Willie Gerth trafił w loterii jackpot w wysokości 3,1 miliona dolarów w 1989 roku. Mógł wykorzystać te pieniądze, aby poprawić swoje życie. Milioner stoczył się jednak na dno.
Mężczyzna miał otrzymywać wygraną stopniowo – 156 tysięcy dolarów miesięcznie przez 20 lat. Kwota ta wystarczyłaby na utrzymanie siebie i rodziny. Jednak rok później Willie rozwiódł się z żoną i zaczął brać narkotyki. Przy takim stylu życia szybko wydał prawie całą swoją wygraną.
Pewnego dnia spędził czas w Burkewood Inn ze swoją kochanką. Wśród alkoholu i narkotyków para pokłóciła się. W rezultacie dziewczyna została znaleziona w pokoju z kulą w głowie.
Gert poszedł na policję i opowiedział, co się stało. Rzekomo bójka była spowodowana tym, że zabrakło mu kokainy. Mężczyzna trafił do więzienia, ale mimo to co miesiąc otrzymywał wygrane.
Handlował narkotykami i skończył za kratkami.
W 2015 roku Ronnie Music Jr. ze Stanów Zjednoczonych miał szczęście wygrać 3 miliony dolarów na loterii. Towarzysz zaproponował mu zyskowną inwestycję – handel narkotykami.
Za pośrednictwem znajomych milioner znalazł dostawcę metamfetaminy i uzgodnił z nim dostawę 5 kg narkotyków za prawie 300 tysięcy dolarów. Po otrzymaniu towaru znalazł kupca. Zaoferował mu pół miliona dolarów. Okazało się jednak, że był to informator pracujący dla Bureau of Narcotics.
Ronnie otrzymał wygraną w lutym, a we wrześniu był już w więzieniu za handel narkotykami. Sąd skazał go na 21 lat więzienia. Jego żona natychmiast złożyła pozew o rozwód i wpłaciła resztę wygranej (około 500 000 USD) na konto bankowe z przeznaczeniem na edukację dzieci.
- Jurty – idealne miejsce na spędzenie Bożego Narodzenia i ferii zimowych na Dolnym Śląsku
- Czy Hołownia wart był KOalicjantów…
- Zmarnowany talent…
- Kamera i taniec: nowe spojrzenie na ruch i jego emocjonalny przekaz w materiałach filmowych
- Linie do produkcji pelletu – co warto wiedzieć przy projektowaniu i budowie?